Moda na ekologię

Ostatnio bardzo mody stał się zdrowy tryb życia. W związku z tym wszyscy wyszli na ulicę by pobiegać, na każdej etykiecie produktu spożywczego widnieje wielki napis, że dany produkt nie zawiera glutaminianu sodu, wszyscy starają się segregować śmieci - jeżeli oczywiście nie spalają ich w kotle na węgiel, a część osób zaczęła nawet produkować meble ze starych palet i łuszczek drewnianych.

Ten ostatni trend przypadł mi bardzo do gustu. Palety drewniane są bardzo popularne i łatwo dostępne. Można z nich w prosty sposób przygotować ramy łóżek i stoliki. Łuszczki - to skrzynki drewniane w których transportowane są owoce i warzywa. Z nich można przygotować piękne stoliki kawowe, regały, półeczki a nawet komody.

Żeby zrobić taki mebel nie trzeba specjalnie się natrudzić wystarczy połączyć ze sobą kilka elementów, które wcześniej można przeszlifować drobnym papierem ściernym i pomalować. 
W internecie bez problemu znajdziemy wiele instrukcji dotyczących tego jak wykonać każdą rzecz.
Moda na tego typu meble stała się tak popularna, że niektóre osoby dostrzegły w tym bardzo dobry pomysł na biznes.
Kupują hurtowo łuszczki i palety, a następnie tworzą z nich meble, które z wielokrotnym przebiciem sprzedają potem w swoich sklepach.

Niektóre osoby z jakichś powodów chcą mieć właśnie takie meble mimo, że sami nie potrafią lub nie mają czasu ich wykonać. Osobiście uważam, że w tym momencie tracą one cały swój urok. Nie są specjalnie ładne ani praktyczne i to właśnie cała otoczka ekologii i możliwości wykonania ich samodzielnie dodaje im blasku.
Uważam, że poza tym to też dobry pomysł na wspólne spędzenie czasu w gronie rodziny. Teraz niewiele rzeczy robi się wspólnie, a takie zajęcia z kreatywności mogą skutecznie zacieśnić więzi.

Garnitur skrojony na miarę

Kilka dni temu moja dziewczyna i ja zostaliśmy zaproszeni na wesele mojej kuzynki. Ucieszyłem się, że będę miał okazję spotkać całą moją rodzinę w jednym miejscu. Tak rzadko się widujemy, że nawet nie wiedziałem, że ta moja kuzynka wychodzi za mąż.

Moja dziewczyna z kolei wpadła w lekką panikę. Stwierdziła, że skoro na tym weselu będzie cała moja rodzina to musi bardzo dobrze wypaść, a oczywiście nie ma się w co ubrać.
Jej szafa pęka w szwach, przetrzymuje tam rzeczy które kupiła kilka lat temu, z nadzieją, że moda zatoczy koło i wszystko to będzie mogła jeszcze kiedyś założyć, a jeśli nie to na pewno przyda się do prac ogrodowych. Biorąc pod uwagę, że mieszkamy w wynajętym mieszkaniu to bardzo logiczne.
Stwierdziłem, że nie mam zamiaru tego nawet komentować i poszedłem popracować przy komputerze. Domyślałem się że najbliższy weekend spędzę w centrach handlowych, poszukując wyjątkowej sukienki, dzięki której moja ukochana cofnie się w czasie o 5 lat i 5 kg.

Kiedy tak się nad tym zastanawiałem uświadomiłem sobie, że nie wiem czy wcisnę się jeszcze w mój maturalny garnitur, więc chyba też przydadzą mi się zakupy.
Żeby nie chodzić po wszystkich sklepach wpisałem w wyszukiwarkę internetową odpowiednie hasło i po chwili otrzymałem kilka nazw sklepów, zajmujących się odzieżą męską. Niestety nie znalazłem nic co przyciągnęło moją uwagę. Znalazłem za to negatywne opinie dotyczące tego co przeglądałem. Według tych opinii garnitury z sieciówek koszmarnie leżą na zwykłych ludziach, bo są szyte według pewnych proporcji - a prawdziwym mężczyznom niestety w niektórych miejscach czegoś brak, a w niektórych jest za dużo.

Po chwili jednak trafiłem na pracownię krawiecką, która oferuje szycie na miarę garniturów. Zapoznałem się ze szczegółami ich oferty, twierdzą, że jeżeli ktoś raz założy garnitur szyty na miarę to już nigdy nie będzie chciał nosić żadnego innego, ponieważ takie garnitury są wygodne, praktyczne i wytrzymałe. Uznałem też, że cena jest przystępna - w końcu garnitur kupuje się raz na kilka lat.
Jedynym minusem jest to, że cały proces szycia garnituru trwa około dwa tygodnie, więc należy myśleć o tym z wyprzedzeniem.